facebook
Wolfenstein: The New Order PL + The Old Blood PL Pakiet (używana) Powiększ

79,99 zł

Wolfenstein: The New Order PL + The Old Blood PL Pakiet (używana)

Używany

1 Item

Wolfenstein: The New Order + The Old Blood Pakiet zawiera 2 gry w pełnej wersji

More details

Uwaga: ostatnie sztuki!

Stan nośnikaUżywany
GatunekFPS, Akcja, Strzelanie
JęzykPolski

Wolfenstein: The New Order + The Old Blood Pakiet zawiera 2 gry w pełnej wersji . Wolfenstein: The Old Blood Pierwszy dodatek do gry Wolfenstein: The New Order. Jest to samodzielny produkt, oferujący dwuczęściową minikampanię rozgrywającą się bezpośrednio przed wydarzeniami z „podstawki”. Trafiamy do Bawarii w 1946 roku, by zinfiltrować zamek Wolfenstein, a następnie w miasteczku Wulfburg powstrzymać szalonego archeologa igrającego z prastarymi złymi mocami. Rozszerzenie wprowadza też nowe bronie i nowych przeciwników. The Old Blood to pierwszy dodatek do gry Wolfenstein: The New Order – uznanej strzelanki FPP, wydanej na PlayStation 4 w 2014 roku. Tak jak podstawka, rozszerzenie zostało opracowane przez szwedzkie studio MachineGames i wydane przez firmę Bethesda Softworks. Co istotne, mamy tu do czynienia z samodzielną pozycją, w którą możemy grać, nawet jeśli nie dysponujemy podstawową wersją gry. Dodatek pokazuje wydarzenia poprzedzające bezpośrednio te z The New Order (jest to więc prequel) i stanowi ukłon w stronę fanów starych gier z serii Wolfenstein. Twórcy przenoszą nas do roku 1946 – do czasów, kiedy naziści są o krok od wygrania II wojny światowej – i umieszczają w Bawarii, gdzie rozgrywa się minikampania podzielona na dwie części. W pierwszej B. J. Blazkowicz przekrada się do zamku Wolfenstein, by wykraść koordynaty ujawniające lokalizację ośrodka badawczego generała Deathsheada (Trupiej Główki). W części drugiej poszukiwania danych wywiadowczych zabierają bohatera do miasteczka Wulfburg, gdzie szalony nazistowski archeolog wykopuje z ziemi tajemnicze artefakty, niosące groźbę uwolnienia prastarych złych mocy. Eksperyment kończy się fatalnie, przez co protagonista musi przedzierać się nie tylko przez kolejne oddziały wrogich żołnierzy, ale i nazistowskich zombie. Z zagrożeniem radzimy sobie wykorzystując znane wcześniej bronie, jak i całkowicie nowe narzędzia zagłady. Pod kątem grafiki The Old Blood na PlayStation 4 nie odbiega zanadto od tego, jak prezentowała się podstawka – w dalszym ciągu mamy więc do czynienia z bardzo ładną produkcją, opracowaną na silniku id Tech 5.Wolfenstein: The New Order . Kolejne przygody B.J. Blazkowicza, archetypicznego amerykańskiego bohatera z krwi i kości. Gracz – z perspektywy pierwszoosobowej – walczy z nazistami, którzy po wygraniu II wojny światowej za pomocą Wunderwaffe (niem. cudowna broń) chcą przejąć władzę nad całym światem. Akcja przenosi nas do Europy w 1960 roku, a klimaty okresu powojennego wymieszano, standardowo już dla serii, z elementami cechującymi gatunek science-fiction. Wolfenstein: The New Order to kolejna odsłona legendarnej serii pierwszoosobowych strzelanin. Nad grą pracował, założony w 2009 roku, zespół deweloperski MachineGames (od 2010 roku szwedzki oddział firmy ZeniMax), który składa się z weteranów studia Starbreeze, twórców takich tytułów jak Kroniki Riddicka czy The Darkness. W nowej odsłonie Wolfensteina wcielamy się ponownie B.J. Blazkowicza, amerykańskiego bohatera wojennego. Historia gry rozpoczyna się jeszcze podczas II wojny światowej, ale szybko przenosi się do lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku. W tej alternatywnej wersji rzeczywistości naziści wygrali II wojnę światową za pomocą Wunderwaffe (niem. cudowna broń) i przejęli kontrolę nad całą Ziemią, wprowadzając tytułowy nowy porządek. Blazkowicz ponownie chwyta za broń, by zmierzyć się ze swoimi odwiecznymi przeciwnikami. Istotne jest to, że fabularnie studio MachineGames postanowiło sięgnąć po środki rodem z filmu Bękarty Wojny – gra przedstawia więc wyraziste postacie i sugestywne sceny konfrontacji z nimi. W scenkach przerywnikowych nie brakuje nawet możliwości dokonania prostych wyborów. Kampania opowiadająca o losach Blazkowicza rozgrywa się też w przeróżnych zakątkach Europy - słynny bohater zawitał nawet do Polski. Sporo nowych elementów pojawiło się w samej rozgrywce.Zacznijmy od tego, że Blazkowicz może korzystać z urządzenia do przecinania obiektów – posłużyło ono twórcom do zrealizowania prostych zagadek środowiskowych. W kwestii strzelania twórcy postawili na siłę ognia, bo każdy z karabinów i pistoletów jest potężny. Ponadto The New Order wprowadza system używania dwóch pukawek na raz, chowania się za osłonami i robienia wślizgów. Ukłonem w stronę klasycznych odsłon serii jest konieczność zbierania apteczek z życiem i skrzynek z amunicją – bez biegania po mapie gracz długo nie przeżyje. Nowoczesna szata graficzna to przede wszystkim zasługa opracowanego przez studio id Software silnika id Tech 5, wykorzystanego w takich grach jak Rage czy The Evil Within. Oprawa wizualna jest nieco bardziej futurystyczna, niż w przypadku pierwszych odsłon Wolfensteina, i tym samym budzi niewielkie skojarzenia z serią Killzone. The New Order stawia jednak na chłodniejsze wizualnie klimaty, którym wtóruje stonowana elektroniczna ścieżka dźwiękowa.olfenstein: The New Order to kolejna odsłona legendarnej serii pierwszoosobowych strzelanin. Nad grą pracował, założony w 2009 roku, zespół deweloperski MachineGames (od 2010 roku szwedzki oddział firmy ZeniMax), który składa się z weteranów studia Starbreeze, twórców takich tytułów jak Kroniki Riddicka czy The Darkness. W nowej odsłonie Wolfensteina wcielamy się ponownie B.J. Blazkowicza, amerykańskiego bohatera wojennego. Historia gry rozpoczyna się jeszcze podczas II wojny światowej, ale szybko przenosi się do lat sześćdziesiątych dwudziestego wieku. W tej alternatywnej wersji rzeczywistości naziści wygrali II wojnę światową za pomocą Wunderwaffe (niem. cudowna broń) i przejęli kontrolę nad całą Ziemią, wprowadzając tytułowy nowy porządek. Blazkowicz ponownie chwyta za broń, by zmierzyć się ze swoimi odwiecznymi przeciwnikami. Istotne jest to, że fabularnie studio MachineGames postanowiło sięgnąć po środki rodem z filmu Bękarty Wojny – gra przedstawia więc wyraziste postacie i sugestywne sceny konfrontacji z nimi. W scenkach przerywnikowych nie brakuje nawet możliwości dokonania prostych wyborów. Kampania opowiadająca o losach Blazkowicza rozgrywa się też w przeróżnych zakątkach Europy - słynny bohater zawitał nawet do Polski. Sporo nowych elementów pojawiło się w samej rozgrywce. Zacznijmy od tego, że Blazkowicz może korzystać z urządzenia do przecinania obiektów – posłużyło ono twórcom do zrealizowania prostych zagadek środowiskowych. W kwestii strzelania twórcy postawili na siłę ognia, bo każdy z karabinów i pistoletów jest potężny. Ponadto The New Order wprowadza system używania dwóch pukawek na raz, chowania się za osłonami i robienia wślizgów. Ukłonem w stronę klasycznych odsłon serii jest konieczność zbierania apteczek z życiem i skrzynek z amunicją – bez biegania po mapie gracz długo nie przeżyje. Nowoczesna szata graficzna to przede wszystkim zasługa opracowanego przez studio id Software silnika id Tech 5, wykorzystanego w takich grach jak Rage czy The Evil Within. Oprawa wizualna jest nieco bardziej futurystyczna, niż w przypadku pierwszych odsłon Wolfensteina, i tym samym budzi niewielkie skojarzenia z serią Killzone. The New Order stawia jednak na chłodniejsze wizualnie klimaty, którym wtóruje stonowana elektroniczna ścieżka dźwiękowa. Źródło: https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=21045                   

No customer comments for the moment.

Napisz opinię

Napisz opinię

Zadaj pytanie on-line Napisz do nas... Wyślij